dosyć późno wyjechałem więc czasu
Niedziela, 24 sierpnia 2008
· Komentarze(0)
Kategoria niedzielne śmiganie
dosyć późno wyjechałem więc czasu za dużo na śmiganie nie było. dodatkowo straszyły ciężkie, deszczowe chmury. Mimo to szybko dostałem się do Pszczyny, gdzie akurat odbywał się koncert reggae - tłumy ludziów w parku :)
powrót jeszcze szybciej z powodu kropiącego deszczyku. ilość km trochę mała bo podczas marszy w Pszczynie wypiąłem licznik i potem późno się zorientowałem.
trasa: Mysłowice - Lędziny - Bieruń - Bojszowy - Międzyrzecze - Jankowice - Pszczyna - Jankowice - Studzienice - Kobiór - Tychy<Paprocany> - Tychy (Czułów) - Mysłowice
pozdrower dla rastafarian
powrót jeszcze szybciej z powodu kropiącego deszczyku. ilość km trochę mała bo podczas marszy w Pszczynie wypiąłem licznik i potem późno się zorientowałem.
trasa: Mysłowice - Lędziny - Bieruń - Bojszowy - Międzyrzecze - Jankowice - Pszczyna - Jankowice - Studzienice - Kobiór - Tychy<Paprocany> - Tychy (Czułów) - Mysłowice
pozdrower dla rastafarian