Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2008

Dystans całkowity:1765.04 km (w terenie 560.54 km; 31.76%)
Czas w ruchu:76:50
Średnia prędkość:22.97 km/h
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:56.94 km i 2h 28m
Więcej statystyk

[b]MTB SILESIA CUP 2008[/b]<br

Sobota, 31 maja 2008 · Komentarze(12)
MTB SILESIA CUP 2008

51 km w czasie 2:10:09,22 co dało mi 12 miejsce w giga open oraz 6 w kat. wiekowej


od kilku dni miałem kłopoty ze sprzętem. łapałem kapcie, przerzutki nie chodziły jak trzeba. dodatkowo po wczorajszej masie z przedniego koła ulatniało się powietrze - nie zidentyfikowałem skąd ale dętka poszła out.
W sobotę z rana oczywiście zaspałem i nie miałem czasu zjeść porządnego śniadania więc po drodze przemieliłem 3 snikersy i zapiłem to litrem energetyka - hardcore.
W Katowicach dołączyli do mnie Monika i Piotrek, a w samym parku czekał na nas Rafał.
na miejscu (czyt. w WPKiW) byliśmy stosunkowo wcześnie więc czekanie na numer startowy nie zajęło nam wiele czasu. potem czekanie na start. Im bliżej było do niego tym bardziej się wszyscy denerwowali i dawało się odczuć rosnące napięcie.
w końcu start pierwszego zawodnika o 11 i teraz to nerwy już szalały.
mój start był przewidziany na godzinę 11:49 ale z przyczyn niezrozumiałych (dla mnie) wystartowałem o 11: 48:30 o.O
na 7 kilometrze poczułem groźne osłabienie i jestem pewien, że gdybym w tej chwili przesiał kręcić pewnikiem bym zemdlał. po 100m przeszło. co jakiś czas wyprzedzam zawodników. słońce praży strasznie, w schnie momentalnie.
na drugim okrążeniu nie łapię izotonika i przez kilka km jadę o suchym pysku. 44 km i przychodzi kryzys. ledwo żyję, a na trasie nikt z zabezpieczających trasę nie ma nic do picia. w końcu ktoś znajduje butelkę mineralki, a chwilę potem dostaję powerade'a i po kilkuset metrach znowu przychodzą siły i jadę na maxa.
na mecie zalewanie siebie czym się tylko da :)

- już po wyścigu :)


więcej zdjęć z MTB Silesia Cup tutaj







pozdrower dla wszystkich uczestników

ja już nie mogę. dosłownie

Czwartek, 29 maja 2008 · Komentarze(2)
Kategoria na codzień
ja już nie mogę. dosłownie szlag mnie trafia... w przeciągu 2 tygodni 4 lacie złapałem. wszystkie na czerwonym szkle z rozbitej butelki po piwie. ludzie trzymajcie mnie!!! bo jak którego nie zabiję to nie będę spokojny. już nawet po lasach nie można pośmigać, bo co jakiś kawałek szkło, śmieci... żeby mi było mało to znów tylne koło się zdekoncentrowało. zaraz zwariuję



trasa: kawałek od domu i z powrotem




pozdrower dla debili rozbijających butelki

nic specjalnego; najpierw

Środa, 28 maja 2008 · Komentarze(0)
nic specjalnego; najpierw na uczelnię po wyniki kolosa potem szybki powrót do domu.
żadnych niespodziewajek po drodze. ano spotkałem na jakimś winklu Przemka(pmol'a), chyba się zadyszał :D



trasa:Mysłowice - Janów - Katowice - <buda> - Janów - Nikiszowiec - Giszowiec - Murcki - Mysłowice




pozdrower dla tych co umieją pływać

lepszej pogody nie mogłem sobie

Wtorek, 27 maja 2008 · Komentarze(2)
Kategoria trening, na codzień
lepszej pogody nie mogłem sobie wyobrazić ^^ przez większość trasy bezwietrznie, chwilami wiaterek w plecy, chwilami czołowy.
Po za tym testowałem nowe gatki biemme; jestem w pełni zadowolony z zakupu.
po drodze miłe spotkanie z zieloną i sammael'em

ah no i prawie udało mi się dzisiaj pobić rekord prędkości chwilowej, gdyby tylko autobus zechciał prędzej jechać :D
Vmax=77 km/h


trasa: Mysłowice - Czułów - Tychy - <jez. paprocańskie> - Mąkołowiec - Kostuchna - Murcki - Mysłowice




pozdrower dla Moniki i Piotrka

drugi objaździk trasy w

Niedziela, 25 maja 2008 · Komentarze(0)
drugi objaździk trasy w WPKiW pod sobotnie kręcenie :] dzisiaj ekipa była większa: Rafał, Piotrek, Łukasz i ja. było dużo ludzisków, pogoda wymarzona.



trasa: Mysłowice - Murcki - <3S> - Katowice - Chorzów - < WPKiW> - Katowice - Mysłowice




pozdrower dla takiego jednego 'anglika'

króciutki trening :) lasami

Sobota, 24 maja 2008 · Komentarze(0)
Kategoria na codzień, trening
króciutki trening :) lasami ofc



trasa: Mysłowice - Murcki - Giszowiec - <staw janina> - Murcki - Mysłowice





pozdrower dla dzielnej bikerki

pierwszy rekonesans traski,

Piątek, 23 maja 2008 · Komentarze(0)
pierwszy rekonesans traski, którą za tydzień będę ostro poganiał. mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie.
czas umilał Piotrek(sammael)

aaa, wczorajsza lekcja nie poszła na marne. dzisiaj zabrałem sporo sprzętu ale przydały się tylko łatki #$¤#!#%&*#!!!! znów szkło, szlag trafia.


{b]trasa[/b]: Mysłowice - Murcki - <3S> - Katowice - Chorzów - <WPKiW> - Katowice - <3S> - Murcki - Mysłowice




pozdrower dla ćwoków łażących po ścieżkach rowerowych

jeśli kiedykolwiek dorwę jakiegoś

Czwartek, 22 maja 2008 · Komentarze(1)
jeśli kiedykolwiek dorwę jakiegoś patałacha, który rozbija szkło na ulicy lub chodniku to osobiście rozwalę pompkę na jego głowie!

dzisiaj nauczyłam się kolejnej rzeczy: nie ruszać się z domu bez łatek. ostatnimi czasy jakoś rzadko miałem awarie więc przyzwyczajony do spokojnej jazdy nie zabrałem na dzisiejsze kręcenie niczego poza fonem i dokumentami. Przemek(pmol), który jechał ze mną też nie zabrał nic konkretnego. Zemsta losu przyszła w 1/3 trasy. powiększający się kapeć w kole Przemka, chwilę później oględziny i wszystko jasne - dalej ne da rydy :[
uratował nas wóz techniczny :D

podziękowania dla siostry za backup


trasa: Mysłowice - Lędziny - Bieruń - Bojszowy - Świerczyniec - Tychy - <Paprocany> - Mąkołowiec - Kostuchna - Murcki - Mysłowice



pozdrower dla kochanej siostrzyczki