po niedzielnym szaleństwie

Poniedziałek, 27 października 2008 · Komentarze(3)
po niedzielnym szaleństwie na parkiecie trudno było się zebrać do kupy; kaca nie było natomiast to ogólne zmęczenie wzięło górę nad umysłem i dopiero po południu udało mi się zwlec z wyrka :D
zabawa niezapomniana i wcale nie za sprawą gorzałki ale dzięki bardzo fajnemu towarzystwu (specjalny pozdrower), którego wszyscy mi zazdrościli :]
potem jeszcze na zajęcia, a wieczorkiem relaksująca jazda po okolicy
samemu ofc... :/



trasa: jakaś taka ponura




pozdrower dla świeżo upieczonych nowożeńców

Komentarze (3)

jakiś Ty tajemniczy, lol :P

algra7 17:07 wtorek, 28 października 2008

na weselichu tak ale nie z Asicą :P

hose 00:54 wtorek, 28 października 2008

Czyżbyś był z Asicą na weselichu??? ;D
Pozdrawiam ;)

kosma100 00:34 wtorek, 28 października 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa okimz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]