van podsunął mi pewien pomysł, mianowicie aby obliczyć sobie czas i odległość dojazdu na uczelnię środkami transportu publicznego, a rowerkiem. oto co wyszło:
pomiary odległości są względnie dokładne
opcja sam autobus
dojście z domu na przystanek (ok 1 km): ~15 min jazda autobusem (ok 18 km): 40 min + 10 min na ewentualne korki, światła dojście z przystanku do budy (ok 500 m): ~5 min
∑(km)=19,5km ∑(t)= ~1h + 10 min j.w.
trzeba jednak zaznaczyć, że nie uwzględniony został czas oczekiwania na przystanku, przyjmijmy więc, że przychodzę na przystanek i za chwilę mam bus w przypadku tramwaju wygląda to tak, że wysiadam z busa, dobiegam do tramwaju i odjeżdżam
opcja autobus + bana
dojście z domu na przystanek (ok 1 km): ~15 min jazda autobusem (ok 15 km): 31 min + 5 min na ewentualne korki, światła jazda tramwajem (ok 2 km): 10 min ( bana raczej nie stoi w korku) dojście z przystanku do budy (ok 200 m): ~2 min
∑(km)=18,2km ∑(t)= ~58 min + 5 min j.w.
opcja rower, trasa dłuższa
dojazd od domu wprost pod uczelnię (ok 18 km): ~40 min wliczając w to postoje na światłach, na których rzadko przejeżdżam na zielonym
∑(km)=18km ∑(t)= ~40 min
opcja rowerem, trasa krótsza
dojazd od domu wprost pod uczelnię (ok 15,5 km): ~30 min wliczając w to postoje na światłach, na których rzadko przejeżdżam na zielonym
∑(km)=15,5km ∑(t)= ~30 min
teraz mógłbym wyliczać poszczególne różnice czasu i odległości, pomiędzy poszczególnymi opcjami tylko po co? od razu widać, że dojazd rowerkiem na uczelnię nawet przy wyborze tej dłuższej trasy wychodzi o wiele szybciej.
pomiary jednak nie są dokładne ze względu choćby na wypadki losowe, zmiany w organizacji ruchu, itp, itd. jeśli jednak ktoś pisał pracę dyplomową na ten temat to chętnie mogę zająć się badaniami :D hehe
aaaa nie policzyłem kosztów przejazdu ale to może innym razem ;)
Ciekawy temat, ja jeszcze coś od siebie dodam: Świętochłowice - Ligota: samochodem koledzy z pracy 40-50 min. (korek przy dtś, potem ruch wahadłowy na Panewnickiej - drugi duży zator), a ja rowerem 40 min - bez pośpiechu, przewaga roweru druzgocąca - rower szczęśliwie mam gdzie zostawić, poza tym jest to już nieco starawy i wysłużony egzemplarz, zostawianie go "byle gdzie" nie jest aż takim stresem;)).
kosma100 dzięki djk71 o tym innym razem ;) AdAmUsO chyba Cię miałem ale ciągle nie jestem pewien Młynarz nie tylko od auta ale od busa, tramwaju i innych poruszających się obiektów :P DMK77 nie widziałem tego wpisu wcześniej, jest genialny van mam nadzieję, że nie doczepisz się za prawa autorskie :D algra7 te 15 min to dojście na przystanek więc nie spieszę się zbytnio, te 5 min to dojście na uczelnię ale różnie to wychodzi wolfik na polibudzie jest gdzie zostawić :P Xanagaz masz rację ale ja, np. rozwiązuję to w ten sposób że ładuję się ze sprzętem do środka: bank urząd miasta, poczta tylko czasem pytam czy można wprowadzić bo tak jest uprzejmiej, problem jednak zostaje. Tobek dobra nie będę szpanował i będę jeździł powoli hehe :P
Problem był już napomknięty, wszystko ładnie, pięknie ale co z rowerem podczas załatwiania spraw miastowych?, oczywiście są jakieś tam stojaki, ale co jak ktoś ma rower za kilka tysięcy? U nas w Łodzi w Galerii Centrum jest chyba strzeżony parking dla rowerów zamykany na klucz pod czujnym okiem strażnika :)
dlaczego 1km przemierzasz z buta w 15 minut a 0,5km w 5 minut? :P u mnie wychodzi rowerem ~25 minut a KZK-GOPem ~45 minut... ale miałabym stresa zostawiając bike samotnie pod uczelnią ;)
Siemka, tradycyjnie wjechałem do parku o 16:08 :) a wyjechałem z niego o 17:40 ... pamiętam bo lookałem na zegarek :D a hampelek cierpliwie czeka na Ciebie.
ps. Wysłałem Tobie maila z moim nr tel.
ps2. głosuję oczywiście za "opcja rowerem, trasa dłuższa"