cykloza nie zna granic...

Wtorek, 11 listopada 2008 · Komentarze(4)
cykloza nie zna granic...
1-sza w nocy, listopad, a my we trójkę (Asica, Kosma i ja) lansujemy się po Katowicach i Sosnowcu :D no ale takiej okazji odpuścić nie mogłem

rano czeka mnie jeszcze jeden wypad - mniam

no więc przejechałem się na zawody MTB "u Księdza" w Jaworznie-Pieczyskach :)
nie brałem udziału w zawodach bo z góry wiedziałem, że nic z tego dobrego nie wyjdzie, może za rok...
bawiłem się w fotografa

trasa I: ...Sosnowiec - Katowice - Sosnowiec - Mysłowice
trasa II:Mysłowice - Sosnowiec - Jaworzno - Mysłowice


pozdrower dla zakręconych ludzi

Komentarze (4)

djk było fajnie :) ja sam pod opieką dwóch lasek :D
z resztą jechała Asica więc czego mógłbym się bać ;)

hose 00:06 środa, 12 listopada 2008

W nocy nie widać szarości bloków. A w dobrym towarzystwie to sama przyjemność.

mavic 08:58 wtorek, 11 listopada 2008

Gratuluję, przy takiej temperaturze i tak wcześnie. Ja ruszam trochę później
pozdrawiam szydlow

Anonimowy tchórz 08:17 wtorek, 11 listopada 2008

Ech, musiało być fajnie... dwie laski pod Twoją opieką... ;)

djk71 07:16 wtorek, 11 listopada 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa potka

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]