co się odwlecze to nie uciecze...
Niedziela, 1 lutego 2009
· Komentarze(2)
Kategoria więcej kółek, niedzielne śmiganie, dwa kółka
Wyszło inaczej niż powinno wyjść ale i tak nie ma źle.
Zawaliłem sprawę z wjazdem na Równicę(sic!), który był na dzisiaj zaplanowany z Moniką :/ |mea culpa| Co się stało to się nie odstanie, pozostaje tylko wyciągnąć wnioski z błędów na przyszłość.
Aby nie zmarnować pięknej pogody, wolnej niedzieli i ogromnej chęci do jazdy w terenie zmieniliśmy lekko trasę i wyszła z tego bardzo fajna przejażdżka do Pszczyny :)
Po wczorajszych opadach śniegu jazda w terenie była jeszcze ciekawsza nie tylko ze względu na ładne widoki, ale także z powodu trudności z jaką się jechało - co widać po średniej... ale zbyt ciężko też nie było -> dane pulsometru
Nie wdając się zbytnio w szczegóły wypadu powiem, że było świetnie, rewelacyjnie, zabawnie, śmiesznie i trza to kiedyś powtórzyć :)
trasa: Mysłowice: K - W - Katowice: Murcki - Kostuchna - Podlesie - Tychy: Mąkołowiec - <czerwonym szlakiem rowerowym> - Paprocany - <jez. paprocańskie> - Kobiór - <czerw. sz. r. > - Pszczyna - <czerw. sz. r. > - Kobiór - Tychy: Promnice - <czerwonym szlakiem rowerowym> - Mąkołowiec - Katowice: Podlesie - Kostuchna - Murcki - Mysłowice:W - B - K
fotki :), nie są jakieś rewelacyjne ale nie mój sprzęt więc nie obcykany
więcej do zobaczenia tutaj
choć wjazd na górę nie wyszedł to jednak całkiem płasko nie było
nc :D
zabawa z aparatem
z ostatniej chwili, ktoś rozpoznaje swojego rumaka?
♥
HZ: 75%
FZ: 16%
PZ: 1%
avg. 123
pozdrower dla degustatorów :]
Zawaliłem sprawę z wjazdem na Równicę(sic!), który był na dzisiaj zaplanowany z Moniką :/ |mea culpa| Co się stało to się nie odstanie, pozostaje tylko wyciągnąć wnioski z błędów na przyszłość.
Aby nie zmarnować pięknej pogody, wolnej niedzieli i ogromnej chęci do jazdy w terenie zmieniliśmy lekko trasę i wyszła z tego bardzo fajna przejażdżka do Pszczyny :)
Po wczorajszych opadach śniegu jazda w terenie była jeszcze ciekawsza nie tylko ze względu na ładne widoki, ale także z powodu trudności z jaką się jechało - co widać po średniej... ale zbyt ciężko też nie było -> dane pulsometru
Nie wdając się zbytnio w szczegóły wypadu powiem, że było świetnie, rewelacyjnie, zabawnie, śmiesznie i trza to kiedyś powtórzyć :)
trasa: Mysłowice: K - W - Katowice: Murcki - Kostuchna - Podlesie - Tychy: Mąkołowiec - <czerwonym szlakiem rowerowym> - Paprocany - <jez. paprocańskie> - Kobiór - <czerw. sz. r. > - Pszczyna - <czerw. sz. r. > - Kobiór - Tychy: Promnice - <czerwonym szlakiem rowerowym> - Mąkołowiec - Katowice: Podlesie - Kostuchna - Murcki - Mysłowice:W - B - K
fotki :), nie są jakieś rewelacyjne ale nie mój sprzęt więc nie obcykany
więcej do zobaczenia tutaj
choć wjazd na górę nie wyszedł to jednak całkiem płasko nie było
ulubiony podjazd© hose
czerwony szlak w zimowej odsłonie© hose
hotel Piramida© hose
podczas jazdy© hose
i nic więcej nie potrzeba© hose
Monika na mostku© hose
wspólna fota© hose
ta chata będzie kiedyś moja :D© hose
Monika cieszy się, że dostanie nową fuche (jako pokojówka hyhy)© hose
niecodzienny widok© hose
każdy powinien mieć swoją bramę :D© hose
nc :D
degustacja barszczyku :D© hose
barszczyk był dobry - potwierdzone© hose
zabawa z aparatem
park w Pszczynie© hose
z ostatniej chwili, ktoś rozpoznaje swojego rumaka?
biuro rzeczy znalezionych© hose
♥
HZ: 75%
FZ: 16%
PZ: 1%
avg. 123
pozdrower dla degustatorów :]