kieta się skończyła...

Czwartek, 2 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
chyba za mocno wyczyściłem łańcuch i dzisiaj rano gdy rower był mi naprawdę potrzebny po kilkuset metrach, niepodziewanie skończył mi się łańcuch - dosłownie. nie było czego zbierać więc dzisiaj do roboty musiałem taszczyć się busem :/



trasa chyba najkrótsza




pozdrower dla rozerwanych

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ypomn

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]