euforia
Wschód słońca był przepiękny - niestety nie miałem ze sobą aparatu - zapowiadał świetne warunki na jazdę.
Na nic się zdały małe problemy techniczne Vana, które nie miały większego wpływu na przebieg wypadu - chwila na wymianę dętki to chwila na odsapnięcie :)
Na trasie mało samochodów, kilku bikerów i dużo ładnych widoków. Sama trasa jest ciekawa z powodu długości odcinków biegnących w lesie, do tego asfalt nowy więc jedzie się wyśmienicie.
W drodze powrotnej mam przyjemność podziwiać nową ścieżkę rowerową w Jaworznie, które rozwija się teraz w szybkim tempie i niedługo to może być jedno z bardziej przychylnych rowerzystom miastem.
Zostawiam Vana w Jaworznie jadę w stronę Katowic, chciałem pokręcić jeszcze po WPKiW ale potrzebny był transport leków do domu.
trasa: Mysłowice - Jaworzno - Bukowno - Olkusz - Rabsztyn - Olkusz - Bukowno - Jaworzno - Sosnowiec - Katowice - Mysłowice
energetyczny poranek© hose
gdzieś na trasie© hose
by Vanhelsing
zza pleców© hose
by Vanhelsing
zmieszczę się w kadrze, czy się nie zmieszczę?© hose
nowy asfalt, żadnych samochodów, las wokoło - sama przyjemność© hose
ruiny zamku Rabsztyn© hose
Van na podjeździe© hose
lajtowy podjazd© hose
pozdrower dla atakujących riuny