Zaczęło się od tego, że deczko

Niedziela, 13 maja 2007 · Komentarze(0)
Zaczęło się od tego, że deczko się spóźniłem - a jakże! Na moje szczęście zebranej ekipie humor dopisywał więc nie było żadnej kary ;)
Celem był Rybnik (i okolice) - zaliczone.

trasa: Mysłowice - Murcki - Katowice Kostuchna - Mikołów Rynek - Łaziska Górne - Orzesze - Bełk - Rybnik - Książenice - Knurów - Gierałtowice - Chudów - Paniów - Mikołów - Ruda Śląska Halemba - Katowice Panewniki - Katowice Kostuchna - Murcki - Mysłowice


i kilka fotek z tej przemiłej wycieczki:


rynek w Mikołowie - prawda, że piękny?? Nie to co Katowice

dalsza część trasy podlegała weryfikacji Ewy :)
-na co Marcin(wolfik) musiał się zgodzić
ale ze mnie paker :D

prawie jak pudło :]

tutaj autor powyższego zdjęcia - Łukasz

studenci AE w Katowicach przed budynkiem rybnickiego ośrodka naukowo-dydaktycznego(AE)

oraz student Politechniki Śl. przy rybnickim centrum kształcenia inżynierów :)

nad zbiornikiem rybnickim...

znalazł się nawet śmiałek, który chciał się przyłączyć - niestety zamiast roweru posiadał jedynie kilka promili :-)

i co tu mówić...

dziwne się wydaje to, że jak ja stałem na pomoście to kołysało tak, iż pionu nie mogłem utrzymać =)

...cała ekipa na kupie żelastwa - ciekawe czy kat.B wystarczyłaby do poprowadzenia takiego "łazika" ;)

- bo do tego na pewno ^^
i przed ruinami zamku

nooo taaak :)

<ciekawe czy tata mi takiego kupi?>

zielony jegomość bał się dać potrzymać na chwilę Łukaszowi karabinek - wiadomo masakra murowana ;)

jeszcze tylko fota na pniu...

i jedziemy prosto do domu

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dzikt

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]