Wpisy archiwalne w kategorii

praca

Dystans całkowity:7385.46 km (w terenie 271.00 km; 3.67%)
Czas w ruchu:307:03
Średnia prędkość:23.95 km/h
Maksymalna prędkość:90.00 km/h
Liczba aktywności:132
Średnio na aktywność:55.95 km i 2h 20m
Więcej statystyk

deszcz, pada deszcz

Sobota, 16 maja 2009 · Komentarze(0)
maras w dosłownym tego słowa znaczeniu. sobota, a ja musiałem do pracy pędzić. z rana pogoda nie rozpieszczała. zapowiadało się ładnie ale to było tylko złudzenie. do pracy dojechałem jeszcze suchy. drogę powrotną w większości pokonałem busem - na Murcki, dalej lasem bo było w miarę sucho. dojechałem do domu i wyszło słońce, zaczęło schnąć i pogoda do wieczora była już ładna.



trasa: Mysłowice - Katowice - ...<busem>... - Murcki - Mysłowice




pozdrower dla szalonych :D

koło się sypie :|

Piątek, 15 maja 2009 · Komentarze(0)
tylne koło ledwo zipie. nie dość, że obręcz stuknięta to do tego doszedł pokaźny luz na bębenku - mam magiczne przerzutki-samozmieniajki. trzeba będzie coś z tym zrobić...
dzisiaj miałem przyjemność pojeździć z Moniką. dawno nie jeździliśmy razem więc była też okazja na pogaduchy.



trasa: Mysłowice - Katowice - Mysłowice - Murcki - Wesoła - Kostuchna - Murcki - Mysłowice



pozdrower dla Moni

no tak, 13-tego....

Środa, 13 maja 2009 · Komentarze(0)
z jakichś przyczyn moje dętki - zazwyczaj w tylnym kole - dziurawią się od wewnętrznej strony, tak, tak od strony obręczy i wcale nie wystaje mi żadna szprycha. po prostu nagle pojawia się dziurka i nie można jej załatać bo nawet jak przykleję tam ogromniastą łatkę to nie ma ona się na czym oprzeć i ciśnienie ją wypycha.
tak też stało mi się dzisiaj. do pracy dojechałem normalnie, ale z powrotem już jechać nie mogłem, powietrze uszło jeszcze w budynku(czyt. pracy). na złość nie wziąłem dzisiaj pompki - fk!
podreptałem w stronę WPKiW z nadzieją, że znajdę kogoś z pompką do presty. Nie czekałem długo. Wracający z pracy Krzysiek poratował mnie swoją dętką za co mu ogromnie dziękuję. oczywiście wymieniliśmy się kontaktami i na pewno jeszcze kiedyś pojeździmy, poza tym wiszę mu browara.
Później pędem na zajęcia. LOL, mieliśmy dzisiaj autoprezentację, wpadłem oczywiście spóźniony, wszyscy buchnęli śmiechem i tak oto moja autoprezentacja odbyła się już w drzwiach sali :D


trasa: Mysłowice - Katowice - Mysłowice



pozdrower dla Krzyśka

praca praca praca... rower!!!

Poniedziałek, 11 maja 2009 · Komentarze(0)
jak co dzień: rowerem do pracy, rowerem z pracy - wypas :]
po drodze wpadłem do rowerowego po nawą sztycę, 450mm długości - tego było mi trzeba ^^ w innym rowerowym wyczaiłem fajną promocję - spodenki GT na szelkach poniżej stówki - też są moje. Oj chyba za dużo kasy wydaje na rowerowe dodatki.



trasa: Mysłowice - Katowice - Mysłowice




pozdrower dla liderów

koniec jeżdżenia?

Wtorek, 5 maja 2009 · Komentarze(0)
zaskoczenie
zwątpienie
nadzieja...

krótko: w trakcie dzisiejszego powrotu z pracy urwałem kawałek rury od ramy - ten, który przytrzymuje sztycę. pięknie :(



trasa: Mysłowice - Katowice - Mysłowice



pozdrower dla zdołowanych

piatkowe szaleństwa

Piątek, 24 kwietnia 2009 · Komentarze(1)
rano do pracy. wyjechałem 5 min później niż zwykle więc trza to było gdzieś nadrobić :] padło na pewnego żółciutkiego busa, może kiedyś zamieszczę zdjęcie. do pracy zdążyłem na czas. po robocie do Bytomia na spotkanie w celu ubezpieczenia na życie - przyda mi się. znów załapałem się na przegubowego żółtka, numer 830 :D
w Bytomiu wypas - korek jakiego nie widziałem jeszcze nigdy, coś się musiało fajczyć bo na kilku krzyżówkach stały misie kierujący tym burdelem na kółkach, mijałem też kilka wozów straży poż. symulacja mojego ubezpieczenia i wracamy do domu. ale zaraz dzisiaj masa... jest 18 a ja jeszcze w Bytomiu, może zdążę se myślę i strzała w kierunku Kato. I tak jakoś się złożyło, że na jakiś światłach dopadłem cysternę. była zatankowana na max więc nie było problemu z przyspieszeniem. Vmax 67 km/h. pół godziny później dołączyłem do masonów na rondzie i jechałem z nimi do końca przejazdu.



trasa: Mysłowice - Katowice - Chorzów - Bytom - Chorzów - Katowice - Mysłowice



pozdrower dla masonów

brrr ziiimno

Czwartek, 23 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
źle się jedzie na zimnym rozruchu; zazwyczaj nie robię żadnej rozgrzewki przed jazdą ale zazwyczaj jest mi ciepło. krótkie gatki i cienka koszulka z długim rękawem to ni był dobry pomysł na tak chłodny poranek. cóż jazdę umilał wmordewind :)
do roboty i nazot



trasa: Mysłowice - Katowice Tauzen - Mysłowice




pozdrower dla poje..chanych kierowców

podglądacz

Wtorek, 21 kwietnia 2009 · Komentarze(2)
rano standardowo do pracy, a po robocie na hałdę do Murcek. uzbrojony w lornetki podglądałem Świat...




trasa: Mysłowice: K - K - B - J - Katowice: Szopienice - Roździeń - Zawodzie - Dąb <SCC> - Tysiąclecie - ... - Dąb <SCC> - Śródmieście - Paderewskiego - Zawodzie - Szopienice - Mysłowice: B - B - B - K - K - W - Katowice Murcki - Mysłowice



pozdrower dla podglądanych