zaległości

Niedziela, 21 marca 2010 · Komentarze(8)
zaniedbałem mocno bloga ale postaram się nadrobić zaległości, przez ten okres niebytu na BS jeździłem - choć nie wiele - więc trochę wpisów się pojawi.
Gwoli wyjaśnienia: w pewnym momencie czytanie wpisów na BS zajmowało mi wiele czasu, który 'kradłem' na rzecz innych obowiązków. Obiecałem sobie, że teraz na lekturę wpisów będę poświęcał tyle czasu ile to będzie konieczne - nie więcej.



Trochę inaczej wyobrażałem sobie tegoroczne śmiganie. Od początku roku miałem więcej jeździć, ekslorować nowe miejsca. Życie zweryfikowało inaczej i wyszło psinco. Okazji do szaleństwa w zimowej aurze było sporo ;) nawet powiem, że w pewnym momencie miałem już dosyć śniegu. Nawet moja zimówka dawała znaki, że sól dała jej już ostro w rury :D Toteż gdy tylko nadeszły pierwsze roztopy począłem spieszne przygotowania do jazdy na maxa. najpierw trening(choć sam rozruch zacząłem wcześniej) potem oględziny fruwającej miotły. i tu zonk :| stery skończyły żywot. amor.. staremu poczciwemu XCP75 zardzewiała goleń i nawet ortopeda we własnej osobie nie był mu już w stanie pomóc. dalej: brak klamek i manetek(kl-manetki otrzymała w spadku zimówka) licznika też mi cię nie chciało przekręcać więc wszystkie te części zostały na nowo zakupione. W sumie kupno i zebranie części zabrało mi trochę czasu, samo gruntowne czyszczenie, złożenie i regulacja to kwestia kilu godzin.

Tak więc w sobotę moja miotełka była gotowa do zamiatania. Aleeee nie tak prędko. Siostrzyczka zadbała, żebym wcześniej 'odpoczął' po trudach serwisowania i zaprawiła mnie do pilnowania małego(o czym wspomnę też we wcześniejszych wpisach)

Dzisiaj rankiem przelotny deszczyk wywołał u mnie przelotny strach, gdy tylko wyszło słonko każda część mojego ciała mało nie wybuchła z rozpierającej energii. Umówiłem się, że dostarczę ważną przesyłkę do gości z Wrocka. Musiałem tylko przywieźć ją do Zabrza - do jakże kochanych przyjaciół :)
Z początku pedałowałem ostro - jakby wypuszczony po kilkuletnim więzieniu - i dopiero zadyszka ostudziła mój zapał.
Do Katowic towarzyszył mi wmordewind. Potem jakby tego było mało odezwała się mżawka, co tam jadę dalej. Bytom to już kapuśniaczek nie na żarty, a im dalej (bliżej) Zabrza tym gorzej. W niektórych miejscach musiałem się taszczyć opłotkami aby wredne blaszaki mnie nie chlapały. Docieram na miejsce spóźniony o ponad godzinę :/ ale to nie przeszkodziło aby chwilę porozmawiać, dowiedzieć się co słychać itp. itd.
Powrót był trochę ciekawszy. jechałem za wiatrem więc do Kato dojechałem bardzo szybko. chyba za szybko bo deszcz sobie o mnie przypomniał i walnął z taką siłą, że do domu wróciłem całkiem przemoczony. ciuchy to nic ale moja kochana miotełka rzęziła okropnie. żal jak cholera. ledwo wypucowana, a już nadaje się do kolejnej konserwacji.
Na dobranoc dostała jeszcze mocny prysznic

trasa: Mysłowice - Katowice - Chorzów - Bytom - Zabrze - Bytom - Chorzów - Katowice - Mysłowice



pozdrower dla BS-owej ekipy

Komentarze (8)

DZIĘKUJĘ wszystkim, którzy zaglądają na mojego bloga i czytają te bzdury :) a ty, którzy zostawiają po sobie ślad swojej obecności specjalne pozdrowery!

hose 14:42 środa, 31 marca 2010

Apropo rdzewiejących goleni,też mi się to przytrafiło tej zimy.Amor mam po serwisie,nasmarowany itd,ale już nie będzie pracował tak jak dawniej,niestety.
pozdrawiam:)

Rafaello 07:45 środa, 24 marca 2010

Witam! Deszcz może pokrzyżować plany: dzisiaj wyszłam godzinę później z pracy przez to..! Widzę, że do sezonu przygotowałeś się dobrze. Pozdrower!!!

kuguar 19:35 wtorek, 23 marca 2010

Widzę kolega żyje :D
Dawaj dawaj, ciepło się już robi, nie ma się co za siebie oglądać, byle do przodu :)

feels3 20:41 poniedziałek, 22 marca 2010

To co ja mam powiedzieć ;P, dopiero zacząłem sezon :D Pozdrowerek :)

wojtas71 18:19 poniedziałek, 22 marca 2010

Wreszcie jakaś informacja :-D
Pozdrawiam

WrocNam 16:38 poniedziałek, 22 marca 2010

No a ja juz się martwiłam.
U mnie scenariusz wycieczki wyglądał tak samo - im dalej tym gorzej i wszystko do pucowania :)

MAMBA 15:20 poniedziałek, 22 marca 2010

Tak zapuściłeś się!

robin 14:31 poniedziałek, 22 marca 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obiep

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]