burza vs hose: 0 - 1
Poniedziałek, 10 maja 2010
· Komentarze(4)
Kategoria dwa kółka, na codzień
pogoda pogięta jest. sama nie wie czego chce. :)
do południa trzymało przyzwoicie, choć dookoła widziałem mocno zachmurzone niebo i dało się również słyszeć grzmoty. wypadzik do elektronicznego. miałem jechać busem ale chciałem chociaż raz zdążyć przed burzą. udało się. chyba pierwszy raz to ja wydymałem burzę, nie miała szans. choć przyznam się, że w centrum trochę pokropiło. do elektronicznego nie zdążyłem.
dziś bez ketonalu, jutro do lekarza, bleh :|
trasa: Mysłowice - Katowice - <Tauzen> - <WPKiW> - <centrum> - <Zawodzie> - <Janów> - Mysłowice
pozdrower dla tych wydymanych
do południa trzymało przyzwoicie, choć dookoła widziałem mocno zachmurzone niebo i dało się również słyszeć grzmoty. wypadzik do elektronicznego. miałem jechać busem ale chciałem chociaż raz zdążyć przed burzą. udało się. chyba pierwszy raz to ja wydymałem burzę, nie miała szans. choć przyznam się, że w centrum trochę pokropiło. do elektronicznego nie zdążyłem.
dziś bez ketonalu, jutro do lekarza, bleh :|
trasa: Mysłowice - Katowice - <Tauzen> - <WPKiW> - <centrum> - <Zawodzie> - <Janów> - Mysłowice
urban art© hose
pozdrower dla tych wydymanych