Albo jestem nienormalny albo naprawdę

Sobota, 19 kwietnia 2008 · Komentarze(2)
Kategoria na codzień
Albo jestem nienormalny albo naprawdę lubię rower. Pomimo porannego deszczu i niezbyt ładnej pogody na jazdę rowerem dałem się skusić na jazdę. I być może jazda "nie w pojedynkę" była najmocniejszym argumentem, żeby ruszyć się z domu. Dzisiaj więc kręciłem z Piotrkiem(sammael'em) który od tygodnia miał przymusową absencję od rowerka - dlatego nawet pogoda nie była w stanie go dzisiaj zatrzymać aby zrobić choćby kilkanaście km. Trasa przebiegała tylko asfaltem bo jeśli już mieliśmy zaliczać kałużo to lepiej te czyste niż błotne ;) deszcz cały czas padał ofc :D Ale nie ma tego złego, co by na dobre wyszło - usyfiony na maxa rower mobilizuje mnie aby w końcu zrobić generalne czyszczenie (pierwsze w tym roku -lol)



trasa: Mysłowice - Murcki - Katowice - <Ochojec>-<3S>-<AE>-<3S>-<Ochojec>- Murcki - Mysłowice



pozdrower dla Piotrka

Komentarze (2)

Czasem jazda w deszczu jest bardzo fajna, zwłaszcza latem. :)

Mlynarz 13:58 wtorek, 22 kwietnia 2008

A no cześć Hose, widzę, że niedaleko mieszkasz, i na masę wpadałeś, to może skrzyknij ekipę i zajrzyj w piątek (czas i miejsce bez zmian). Pozdr.

art75 00:20 poniedziałek, 21 kwietnia 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hater

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]