Albo jestem nienormalny albo naprawdę
Sobota, 19 kwietnia 2008
· Komentarze(2)
Kategoria na codzień
Albo jestem nienormalny albo naprawdę lubię rower. Pomimo porannego deszczu i niezbyt ładnej pogody na jazdę rowerem dałem się skusić na jazdę. I być może jazda "nie w pojedynkę" była najmocniejszym argumentem, żeby ruszyć się z domu. Dzisiaj więc kręciłem z Piotrkiem(sammael'em) który od tygodnia miał przymusową absencję od rowerka - dlatego nawet pogoda nie była w stanie go dzisiaj zatrzymać aby zrobić choćby kilkanaście km. Trasa przebiegała tylko asfaltem bo jeśli już mieliśmy zaliczać kałużo to lepiej te czyste niż błotne ;) deszcz cały czas padał ofc :D Ale nie ma tego złego, co by na dobre wyszło - usyfiony na maxa rower mobilizuje mnie aby w końcu zrobić generalne czyszczenie (pierwsze w tym roku -lol)
trasa: Mysłowice - Murcki - Katowice - <Ochojec>-<3S>-<AE>-<3S>-<Ochojec>- Murcki - Mysłowice
pozdrower dla Piotrka
trasa: Mysłowice - Murcki - Katowice - <Ochojec>-<3S>-<AE>-<3S>-<Ochojec>- Murcki - Mysłowice
pozdrower dla Piotrka