Wpisy archiwalne w kategorii

na codzień

Dystans całkowity:17474.76 km (w terenie 1717.54 km; 9.83%)
Czas w ruchu:740:18
Średnia prędkość:23.53 km/h
Maksymalna prędkość:90.00 km/h
Liczba aktywności:405
Średnio na aktywność:43.15 km i 1h 50m
Więcej statystyk

niedzielny pałer

Niedziela, 4 października 2009 · Komentarze(2)
tak w skrócie: po południu na meczyk futbolu amerykańskiego: Silesia Miners vs. RMF MAXXX Warsaw Eagles (31:24) HURRA! 17.10.09 jadą walczyć o mistrzostwo PLFA!

wieczorem już bez rowerka, (blachosmrodem) pojechałem na koncert Myslovitz na 3S - moje szczęście bo był to ostatni plenerowy koncert mojego ukochanego zespołu.


trasa: Mysłowice: K - W - Katowice: Murcki - Ochojec - Piotrowice - Brynów - Śródmieście - Dąb - WPKiW - Śr. - Gwiazdy - Zawodzie - Janów - Mysłowice: B - B - K - K

w drodze powrotnej spotkałem Łukasza, który wracał z wypadu w góry (choć zadowolony to nie był)


Silesia Miners, przygotowania przed II połową © hose



Artur Rojek © hose


Myslovitz © hose



pozdrower dla wszystkich fanów Myslovitz

sobotni wieczór

Sobota, 3 października 2009 · Komentarze(0)
późnym wieczorem wybrałem się na lajtową przejażdżkę: najpierw pod LO - ach te czasy ^^ było mi mało więc w drodze powrotnej zahaczyłem o centrum Katowic


I L.O. im. Tadeusza Kościuszki, 4 wspaniałe lata © hose


wylądował © hose


rondo by night © hose


szyb byłej kopalni Katowice © hose



pozdrower dla nocnych marków

ZMIANY

Środa, 30 września 2009 · Komentarze(3)
przychodzi taki dzień w życiu, że trzeba podjąć ważne decyzje; nie zawsze dobre, ale każda zmiana czegoś człowieka uczy, myślę, że podjęte decyzje (w większości wyjdą mi na dobre). tak więc od rana się zaczęło:
najpierw ścięcie zmierzwionej czupryny,
w południe najważniejsza decyzja: nie przedłużam umowy na następny miesiąc więc z dniem dzisiejszym kończę pracę dla Orange :)
po południu: kolejna wizyta w Bikershopie i zmiana przedniego koła na nowe (dzisiaj podobno jest dzień chłopaka więc taki mały prezent se sprawiłem)
jestem zadowolony


trasa: Mysłowice - Katowice - Mysłowice



pozdrower dla szczęśliwych ludzi

pożegnania nadszedł czas

Wtorek, 29 września 2009 · Komentarze(0)
pobudka o 4 rano, siostrzyczka wraca do siebie. mały płakał niesamowicie - zawsze tak jest ilekroć przychodzi dzień wyjazdu :|
potem jazda do pracy, bez niespodzianek. powrót z doskokiem do Bikershopu.


trasa: Mysłowice - Katowice - Mysłowice

wysoko ponad chumrami © hose




pozdrower dla wyjeżdżających

sobota na rauszu

Sobota, 26 września 2009 · Komentarze(5)
wczorajszy powrót był lekko przesadzony, w dodatku o tak późnej porze. wstawało się ciężko, jechało się jeszcze ciężej.
powrót przez 3 Stawy, gdzie było kupa ludu - jakaś techno-impreza odbywała się na lotnisku, lans, lans i jeszcze raz lans - bleh :/
kroił się ładny zachód słońca więc pognałem w stronę hałdy na Kostuchnie - spóźniłem się ok 10 min. ale widoki i tak były przepiękne. w drodze powrotnej bonus: Cadillac De Ville z 67, gdyby po drogach sunęły same takie krążowniki nie miałbym nic przeciwko. (zainteresowanych odsyłam do strony właściciela)
wieczorem na herbatkę do siostrzyczki, mały rośnie jak na drożdżach


trasa: Mysłowice - Katowice: Śr. - Tauzen - Śr. - <3S> - <hałda na Kostuchnie> - Murcki - Mysłowice

Kostuchna spowita mgłą © hose


mleczny wieczór © hose


on horizon line © hose


Cadillac De Ville '67 © hose


Michałek jak zwykle w dobrym humorze © hose



pozdrower dla Michałka

masonie pokażmy się

Piątek, 25 września 2009 · Komentarze(0)
masa krytyczna, nie obyło się bez incydentu - gość autobusu potrącił jednego z zabezpieczających masę, skończyło się na na obtarciach i zniszczonym kole.
powrót z panem Markiem, hehe całkiem ciekawy powrót :D



trasa: Mysłowice - Katowice - <po Katowicach> - Mysłowice

niespodziewajka

Czwartek, 24 września 2009 · Komentarze(0)
w robocie mały szok - nagle ludzie odpowiedzialni za naszą grupę zaczęli się nami interesować! hmm




trasa: Mysłowice - Katowice -Mysłowice




pozdrower dla szkoleniowca

ZATRZYMAĆ CHWILĘ

Środa, 23 września 2009 · Komentarze(0)
ranem standardowo do pracy, standardowo Bagienna, gdzie zwijają stary asfalt i kładą warstwę ścieralną nowego - teraz pruje się jeszcze szybciej :]

po pracy niestandardowo i niepowtarzalnie: ustawka w WPKiW pod żyrafą z właścicielką KTMa. była rundka po wielkiej pętli parku, były miłe pogaduchy i przyznam szczerze, że bardzo przyjemnie się wracało do domu, lekko i szybko, czyżby jakiś magiczny power? a może to tylko wiejący wiatr w plecy? a może...



trasa: Mysłowice - Katowice: Tauzen - <WPKiW> - Śr. - Mysłowice




pozdrower dla Góralki

koniec z robotą?

Wtorek, 22 września 2009 · Komentarze(0)
opcja zmiany pracy aktywna, nie lubię pracować w syfie, gdzie trzeba lizać tyłek i nie można wyrażać swojego zdania



trasa: Mysłowice - Katowice: Śr. - <3S> - Murcki - Mysłowice: W - K




pozdrower dla wszystkich liżytyłków