koło się sypie :|

Piątek, 15 maja 2009 · Komentarze(0)
tylne koło ledwo zipie. nie dość, że obręcz stuknięta to do tego doszedł pokaźny luz na bębenku - mam magiczne przerzutki-samozmieniajki. trzeba będzie coś z tym zrobić...
dzisiaj miałem przyjemność pojeździć z Moniką. dawno nie jeździliśmy razem więc była też okazja na pogaduchy.



trasa: Mysłowice - Katowice - Mysłowice - Murcki - Wesoła - Kostuchna - Murcki - Mysłowice



pozdrower dla Moni

no tak, 13-tego....

Środa, 13 maja 2009 · Komentarze(0)
z jakichś przyczyn moje dętki - zazwyczaj w tylnym kole - dziurawią się od wewnętrznej strony, tak, tak od strony obręczy i wcale nie wystaje mi żadna szprycha. po prostu nagle pojawia się dziurka i nie można jej załatać bo nawet jak przykleję tam ogromniastą łatkę to nie ma ona się na czym oprzeć i ciśnienie ją wypycha.
tak też stało mi się dzisiaj. do pracy dojechałem normalnie, ale z powrotem już jechać nie mogłem, powietrze uszło jeszcze w budynku(czyt. pracy). na złość nie wziąłem dzisiaj pompki - fk!
podreptałem w stronę WPKiW z nadzieją, że znajdę kogoś z pompką do presty. Nie czekałem długo. Wracający z pracy Krzysiek poratował mnie swoją dętką za co mu ogromnie dziękuję. oczywiście wymieniliśmy się kontaktami i na pewno jeszcze kiedyś pojeździmy, poza tym wiszę mu browara.
Później pędem na zajęcia. LOL, mieliśmy dzisiaj autoprezentację, wpadłem oczywiście spóźniony, wszyscy buchnęli śmiechem i tak oto moja autoprezentacja odbyła się już w drzwiach sali :D


trasa: Mysłowice - Katowice - Mysłowice



pozdrower dla Krzyśka

mała odmiana

Wtorek, 12 maja 2009 · Komentarze(0)
dzisiaj tylko do siostrzyczki zobaczyć malucha, śliiiczny jeeest :)
dzisiaj też zakupiłem sobie nową koszulkę - całą białą - Nakamura, śliczna jest oraz bukłak.




trasa: Mysłowice: K - K - B - K - K




pozdrower dla dzidziusia

praca praca praca... rower!!!

Poniedziałek, 11 maja 2009 · Komentarze(0)
jak co dzień: rowerem do pracy, rowerem z pracy - wypas :]
po drodze wpadłem do rowerowego po nawą sztycę, 450mm długości - tego było mi trzeba ^^ w innym rowerowym wyczaiłem fajną promocję - spodenki GT na szelkach poniżej stówki - też są moje. Oj chyba za dużo kasy wydaje na rowerowe dodatki.



trasa: Mysłowice - Katowice - Mysłowice




pozdrower dla liderów

comeback?

Niedziela, 10 maja 2009 · Komentarze(0)
znalazłem magików, którzy przywrócili świetność mojej ramie za bardzo niewielką sumkę złociszy. daleko szukać nie musiałem, więc jeśli ktoś będzie potrzebował pospawać ramę to zapraszam :)



trasa: z tego wszystkiego zapomniałem gdzie jeździłem :D


spaw w miejscu pęknięcia © hose


ten sam spaw © hose




pozdrower dla magików

koniec jeżdżenia?

Wtorek, 5 maja 2009 · Komentarze(0)
zaskoczenie
zwątpienie
nadzieja...

krótko: w trakcie dzisiejszego powrotu z pracy urwałem kawałek rury od ramy - ten, który przytrzymuje sztycę. pięknie :(



trasa: Mysłowice - Katowice - Mysłowice



pozdrower dla zdołowanych

czarny bez

Wtorek, 28 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
relaksująca przejażdżka z Moniką :) czarny bez kwitnie, dzięki temu na drodze pachnie


trasa: Mysłowice - Katowice: Murcki - Ochojec - Brynów - <3S> - Murcki - Mysłowice


pozdrower dla tych, którzy wierzą

nowe znajomości

Niedziela, 26 kwietnia 2009 · Komentarze(6)
dzisiejsza ustawka nie wypaliła... nie będę się rozpisywał dlaczego, co i jak.
ale takiej pięknej pogody nie mogłem przepuścić. nastawiłem na grajku MOGWAI i fruu!
Moim celem - obranym na szybko - było 'zdobycie' kilku wzniesień i górek: hałdy murckowskiej, hałdy na Kostuchnie, wzgórza Kamionka, hałdy w Łaziskach Górnych.
pierwsze dwa cele to bułka z masłem. gorzej było z Kamionką. Nieznajomość tamtejszych terenów (czyt. okolice Mikołowa) powodują, że rzadko jadę w tamte strony; dzisiaj znów pomyliłem drogi i Kamionkę musiałem odpuścić. Na podjeździe do Mikołowa zaczepiam dwie bardzo miłe panie, pytam o drogę na Kamionkę, ale bardziej zależy mi aby jechać dalej i nie wracać się. pojawia się też alternatywa dla pominiętego celu- Chudów. Razem dojeżdżamy do rynku w Mikołowie. Dużo ludzi ale nie jest tłoczno. Co jak co ale Mikołów rynek ma ładny, ba, piękny. Ilekroć tam jestem zawsze mi się podoba.
dostaję wskazówki jak dojechać do Chudowa. Trasa jednak nieznajoma więc wybieram łatwiejszą - do wieży ciśnień na osiedlu Nowy Świat. Rozstaję się z towarzyszkami i cisnę do tej wieży ciśnień :D
Potem na hałdę w Łaziskach. wgramolenie na wierzch trochę uciążliwe ale widoki z góry, że hoho!!! aż dech zapierało. szkoda, że nie miałem aparatu bo panorama cudowna była. wrócę tam na pewno gdy będzie lepsza widoczność.
powrót o do domu nic specjalnego, no może poza jedną komiczną sytuacją: gość na komarku nie umiał mnie wyprzedzić ;] do tego jechaliśmy z górki, ciekawe jak jego morale hehe.


INFO: pomyliłem domenę a adresie e-mail: ma być hose@interia.eu nie jak błędnie podałem interia.pl

trasa: Mysłowice: K - W - Katowice: Murcki - Kostuchna - Podlesie - Zarzecze - Mikołów - Łaziska Górne - Mikołów - Katowice: Zarzecze - Podlesie - Kostuchna - Murcki - Mysłowice: W - K


zdjęcie archiwalne
rynek w Mikołowie © hose





pozdrower dla Agnieszki i Moniki :)

wieczorkiem

Sobota, 25 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
umówiłem się na wieczór z Moniką na przejażdżkę. zanim jednak dojechałem na miejsce spotkania zostałem przywitany - i tu niespodziewajka - nie tylko przez Monikę ale również przez Marcina, który ostatnio sprawił sobie niezłą brykę.
Tym razem to ja poprowadziłem trasę. jazda lasempo zmroku jest wyśmienita ale tylko jak się ma porządną lampkę.
mam nadzieję, że jeszcze kiedyś w trójkę pojeździmy.



trasa: Mysłowice: K - W - Katowice: Murcki - Mysłowice: W - Katowice: Kostuchna - Murcki - Mysłowice




pozdrower dla Marcina