Śnieg :/ jasny gwint! Do

Piątek, 15 lutego 2008 · Komentarze(0)
Kategoria na codzień
Śnieg :/ jasny gwint! Do południa pogoda się jakoś trzymała, powiem nawet, że było bardzo ładnie. Ale mroźny wmordewind z północy nie zapowiadał nic dobrego... wypadzik nad zalew do Dziećkowic jakoś mi się udał, a że stykło jeszcze sił to pokręciłem do elektrycznego. I klapa: zaciągnęło chmurami i sypnęło śniegiem - efekt paluchy u nóg zmarznięte na max i zero chęci do jutrzejszego pedałowania.


trasa: Mysłowice - Dziećkowice - Imielin - Dziećkowice - Mysłowice



pozdrower dla mrozoodpornych

zakochanych

Czwartek, 14 lutego 2008 · Komentarze(3)
Kategoria na codzień
14 lutego... a ja kręciłem sam. obiecuję sobie, że to już ostatni rok tak jest, mam nadzieję :]
Po za tym dzisiaj swój żywot zakończył łańcuch, który po wielokrotnej 'reanimacji' znów się dziś urwał; wytrzymując ostatnie naprężenia pozwolił mi dojechać do sklepu na Brzęczkach. No i okazało się. że trza wymienić wszystko jak leci: kaseta, korba, suport i łańcuch ofc. Na moje szczęście serwisant nie miał dużo roboty i w sekund pięć wszystko wymienił. Teraz to jest jazda! najmniejsza koronka znów musi cierpieć katusze :D wielkie podziękowania dla mechanika, który wymienił to za darmo.



trasa: standardowo, czyli po Mysłowicach




à propos walentynek

obym nigdy nie musiał dokonywać podobnego wyboru



pozdrower dla wszystkich zakochanych

Zimno. 2 pary grubych skarpet

Środa, 13 lutego 2008 · Komentarze(0)
Kategoria na codzień
Zimno. 2 pary grubych skarpet słabo sobie radzą utrzymaniem temperatury i palce trochę marzną. Mimo dzisiejszej aury musiałem na chwilę gdzieś wyskoczyć i się zrelaksować.


trasa: Mysłowice - Hołdunów - Lędziny - Hołdunów - Mysłowice



pozdrower dla studentów z sesją

Zwiedzanie ciekawszych zakątków

Wtorek, 12 lutego 2008 · Komentarze(1)
Kategoria na codzień
Zwiedzanie ciekawszych zakątków Mysłowic. Słonko fajnie grzało, lekki mrozik ptaszki ćwierkały, dużo smrodu na ulicach - tak mogę w skrócie opisać dzisiejszy wypadzik :) Jeśli taka ładna pogoda się utrzyma przez dłuższy czas to na pewno jakaś dłuższa trasa się trafi.



trasa: trochę ładniejszymi ulicami; po Mysłowicach



pozdrower dla uprzejmych kierowców :)

Krótka pętelka wokół Mysłowic.

Poniedziałek, 11 lutego 2008 · Komentarze(1)
Kategoria na codzień
Krótka pętelka wokół Mysłowic. trudno się przyznać ale na więcej nie miałem ochoty :) może jutro...


trasa: mysłowickimi ulicami za autobusami



pozdrower dla panów misiaków :D:D

No to się rozkręcamy :) Pogoda

Niedziela, 10 lutego 2008 · Komentarze(1)
No to się rozkręcamy :) Pogoda dzisiaj dopisała ale nie liczyłem na jakiś wielki przebieg. Ale najważniejsze było, że nie kręciłem dziś sam ^^ dzięki Marcinowi(wolfik) kręciliśmy we trójkę. pomijając fakt, że w połowie drogi złapała mnie ogromna kolka (4 miesiące przerwy w jeżdżeniu robi swoje) wypadzik był udany. nawet wmordewind i niska temperatura specjalnie mi dzisiaj nie przeszkadzały.



trasa: Mysłowice - Katowice - Chorzów(WPKiW) - Katowice - Mysłowice




wracając z powrotem obok spodka zobaczyłem całkiem fajne limy, jedna mi sie spodobała i se ją kupiłem :D


mnie też to czeka??


pozdrower dla pieszych włażących na ścieżkę rowerową...

jest coraz lepiej. Mimo, że

Sobota, 9 lutego 2008 · Komentarze(2)
Kategoria na codzień
jest coraz lepiej. Mimo, że chęci były wielkie to zamiast 50-tki wyszło wiele mniej. Poniekąd winny jest zimny wiatr, który robi spustoszenie w płucach. może jutro uda się wykręcić więcej.


trasa: dziurawym asfaltem i równym terenem



pozdrower dla Moniki i Rafała ;)

Mimo, że ostatni wpis na

Czwartek, 7 lutego 2008 · Komentarze(0)
Mimo, że ostatni wpis na tym blogu był dobre kilka miesięcy temu to nie przestałem jeździć i czasem udało mi się w miesiącu kilkanaście km :) Od nowego roku miało być lepiej ale z powodu kilku czynników dopiero dzisiaj wystartowałem na dobre. Postaram się nadgonić.


trasa: po Mysłowicach



pozdrower dla cyklomaniaków

po prawie miesięcznej abstynencji

Środa, 31 października 2007 · Komentarze(0)
Kategoria na codzień
po prawie miesięcznej abstynencji od dłuższych wypadów za wiochę w końcu udało mi się zebrać 4 litery na siodełko :) oczywiście przez ten miesiąc coś jeździłem ale w sumie nazbierałoby się tego najwyżej kilka km ;p
przez ten czas zdążyła mi się wytworzyć spora dętka na brzuchu więc coś trza z tym zrobić (:

wycieczka niezbyt na pochwał ale po tak długim okresie bez dobrej zaprawy i tak chyba jest OK


trasa: Mysłowice - Murcki - Giszowiec - Mysłowice (trasa przebiegała głównie po lesie)



pozdrower dla wszystkich kumpli

nie warto poświęcać więcej opisu

Sobota, 6 października 2007 · Komentarze(2)
Kategoria na codzień
nie warto poświęcać więcej opisu na tak krótki wypad :/
ehh...



trasa: po Mysłowicach




pozdrower dla tych co wierzą, że będzie lepiej