Wpisy archiwalne w kategorii

nic nadzwyczajnego

Dystans całkowity:6162.19 km (w terenie 834.00 km; 13.53%)
Czas w ruchu:266:14
Średnia prędkość:23.15 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Maks. tętno średnie:131 (66 %)
Suma kalorii:2425 kcal
Liczba aktywności:98
Średnio na aktywność:62.88 km i 2h 43m
Więcej statystyk

w planach na dzisiaj

Piątek, 6 czerwca 2008 · Komentarze(3)
w planach na dzisiaj było zdobycie kolejnego zamku (a dokładnie jego ruin) - Będzina.
Sam nie dałbym rady więc zabrałem do pomocy Olę, która świetnie zna okolicę.
Jak zwykle przed wypadem zerknąłem se w szukacza na mapkę i π razy oko sobie ją zapamiętałem. Ale coś jest nie tak ostatnio z moją pamięcią, czasem zawodzi i tym razem coś zapomniałem :D W pewnym momencie nie wiedziałem gdzie mam się ruszyć. I tu nieoceniona okazała się pomoc Oli :) chwila pilotowania przez telefon i już wiedziałem co i jak.
zanim jednak wbiliśmy się na zamek trochę kręciliśmy po okolicy.



trasa: Mysłowice - Sosnowiec - Będzin - Wojkowice - Rogoźnik - Strzyżowice - Psary - Będzin - Sosnowiec - Mysłowice




bójcie się czarnego rycerza, na aluminiowym rumaku, zaraz wybije tę nędzną bramę! hehe :D



pozdrower dla wszystkich białogłów i rycerzy :)

[b]MTB SILESIA CUP 2008[/b]<br

Sobota, 31 maja 2008 · Komentarze(12)
MTB SILESIA CUP 2008

51 km w czasie 2:10:09,22 co dało mi 12 miejsce w giga open oraz 6 w kat. wiekowej


od kilku dni miałem kłopoty ze sprzętem. łapałem kapcie, przerzutki nie chodziły jak trzeba. dodatkowo po wczorajszej masie z przedniego koła ulatniało się powietrze - nie zidentyfikowałem skąd ale dętka poszła out.
W sobotę z rana oczywiście zaspałem i nie miałem czasu zjeść porządnego śniadania więc po drodze przemieliłem 3 snikersy i zapiłem to litrem energetyka - hardcore.
W Katowicach dołączyli do mnie Monika i Piotrek, a w samym parku czekał na nas Rafał.
na miejscu (czyt. w WPKiW) byliśmy stosunkowo wcześnie więc czekanie na numer startowy nie zajęło nam wiele czasu. potem czekanie na start. Im bliżej było do niego tym bardziej się wszyscy denerwowali i dawało się odczuć rosnące napięcie.
w końcu start pierwszego zawodnika o 11 i teraz to nerwy już szalały.
mój start był przewidziany na godzinę 11:49 ale z przyczyn niezrozumiałych (dla mnie) wystartowałem o 11: 48:30 o.O
na 7 kilometrze poczułem groźne osłabienie i jestem pewien, że gdybym w tej chwili przesiał kręcić pewnikiem bym zemdlał. po 100m przeszło. co jakiś czas wyprzedzam zawodników. słońce praży strasznie, w schnie momentalnie.
na drugim okrążeniu nie łapię izotonika i przez kilka km jadę o suchym pysku. 44 km i przychodzi kryzys. ledwo żyję, a na trasie nikt z zabezpieczających trasę nie ma nic do picia. w końcu ktoś znajduje butelkę mineralki, a chwilę potem dostaję powerade'a i po kilkuset metrach znowu przychodzą siły i jadę na maxa.
na mecie zalewanie siebie czym się tylko da :)

- już po wyścigu :)


więcej zdjęć z MTB Silesia Cup tutaj







pozdrower dla wszystkich uczestników

drugi objaździk trasy w

Niedziela, 25 maja 2008 · Komentarze(0)
drugi objaździk trasy w WPKiW pod sobotnie kręcenie :] dzisiaj ekipa była większa: Rafał, Piotrek, Łukasz i ja. było dużo ludzisków, pogoda wymarzona.



trasa: Mysłowice - Murcki - <3S> - Katowice - Chorzów - < WPKiW> - Katowice - Mysłowice




pozdrower dla takiego jednego 'anglika'

pierwszy rekonesans traski,

Piątek, 23 maja 2008 · Komentarze(0)
pierwszy rekonesans traski, którą za tydzień będę ostro poganiał. mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie.
czas umilał Piotrek(sammael)

aaa, wczorajsza lekcja nie poszła na marne. dzisiaj zabrałem sporo sprzętu ale przydały się tylko łatki #$¤#!#%&*#!!!! znów szkło, szlag trafia.


{b]trasa[/b]: Mysłowice - Murcki - <3S> - Katowice - Chorzów - <WPKiW> - Katowice - <3S> - Murcki - Mysłowice




pozdrower dla ćwoków łażących po ścieżkach rowerowych

jeśli kiedykolwiek dorwę jakiegoś

Czwartek, 22 maja 2008 · Komentarze(1)
jeśli kiedykolwiek dorwę jakiegoś patałacha, który rozbija szkło na ulicy lub chodniku to osobiście rozwalę pompkę na jego głowie!

dzisiaj nauczyłam się kolejnej rzeczy: nie ruszać się z domu bez łatek. ostatnimi czasy jakoś rzadko miałem awarie więc przyzwyczajony do spokojnej jazdy nie zabrałem na dzisiejsze kręcenie niczego poza fonem i dokumentami. Przemek(pmol), który jechał ze mną też nie zabrał nic konkretnego. Zemsta losu przyszła w 1/3 trasy. powiększający się kapeć w kole Przemka, chwilę później oględziny i wszystko jasne - dalej ne da rydy :[
uratował nas wóz techniczny :D

podziękowania dla siostry za backup


trasa: Mysłowice - Lędziny - Bieruń - Bojszowy - Świerczyniec - Tychy - <Paprocany> - Mąkołowiec - Kostuchna - Murcki - Mysłowice



pozdrower dla kochanej siostrzyczki

python vs padalec

do

Niedziela, 18 maja 2008 · Komentarze(3)
python vs padalec

do południa była ładna pogoda ale nie udało mi się wywlec na rower wcześniej jak o 12. koniecznie chciałem pojeździć więc nie zważając na deszczowe chmury migiem w las. nie miałem na dzisiaj żadnego pomysłu toteż trasa była prawie taka sama jak od kilku dni.
Sporo niedzielnych bikerów, kilku pro którzy jechali oczywiście w przeciwną stronę więc nie było z kim ścigać.
Tylko jedna rzecz była dzisiaj taka sobie ciekawa - przynajmniej dla mnie. Wracając do domu przejechałem padalca :/ nie doszłoby do tego ale ostatnio moje gapiostwo bierze górę. Nie mniej padalec przeżył spotkanie z bieżnikiem pythona i ma się dobrze. tak więc nie będę miał na sumieniu malutkich padalców.


trasa: Mysłowice - Giszowiec - <3S> - Murcki - Mysłowice




pozdrower dla leniuchów

spamowanie miasta :D to dopiero

Środa, 14 maja 2008 · Komentarze(0)
spamowanie miasta :D to dopiero interes: jeżdżę sobie na rowerze i jeszcze mi za to płacą, no i za drobną robotę ;) po południu na uczelnię po coś; niespodziewajka - przed budą spotkałem Ewę i Michała, oj słodko :)
w drodze powrotnej trochę terenu.


trasa: po M y s ł o w i c a c h
po południu: Mysłowice - Nikiszowiec - Katowice - <3S> - Murcki - Mysłowice



pozdrower dla koleżanki z L.O.

1 roczek z BIKEstats :)

Wtorek, 13 maja 2008 · Komentarze(5)
1 roczek z BIKEstats :)

'Dołączył
2007-05-13 23:53:54'

dokładnie rok temu kliknąłem w linka reaktywującego konto na TYM serwisie. Nie żałuję i jestem bardzo szczęśliwy, że mogę się pochwalić moimi drobnymi wypadami, a przy okazji poznać - dzięki temu serwisowi - kilka osób.
Podziękowania do twórców tej strony (szczególnie Blase'a), dla osób, które zostawiło tu swoje komentarze i dla tych, którzy tu zaglądają :)




A dzisiaj na tę malutką rocznicę postanowiłem walnąć sobie co najmniej setkę :)
Lajtowy trip do Pszczyny z Piotrkiem(sammael'em) był bardzo przyjemny. Zdjęć niestety nie ma bo nie zabraliśmy aparatu, a szkoda bo widoczki byłe przepiękne.



trasa: Mysłowice - Murcki - Kostuchna - Mąkołowiec - Tychy - Kobiór - Pszczyna - < czerwonym szlakiem > - Tychy - Mąkołowiec - Kostuchna - Murcki - Mysłowice






jeszcze jedno dzisiaj tez dokładnie po roku od resetu na liczniku wybiło 7200 km





pozdrower dla wszystkich bikestatowiczów